poniedziałek, 13 czerwca 2011

Naturyści-podglądacze ?


Na każdej plaży naturystów znajdą się tak zwani "spacerowicze". Łażą tam i tu, niby to na nic nie zwracają uwagi ale oni pilnie obserwują, patrzą i ładują "akumulator" widokiem nagich dziewczyn... Pewnie nie jednago interesują nawet te najmłodsze i to jest niebezpieczne ! Uważam, że powinniśmy zwracac uwagę na takich natrętnych, powolutku spacerujących facetów, takich po czterdzistce. Chociaż wiek nie ma tutaj szczególnego znaczenia.

Przez całą zimę siedzą w domu, oglądają co najwyżej stronki w internecie gdzie są zamieszczone zdjęcia z jakąkolwiek nagością. Ci z pozoru "biedni", bo chorzy ludzie z czasem mogą stac się bardzo niebezpieczni. Od takiego podglądactwa już tylko krok do aktywności w innej postaci.

Oni nie nawiązują kopntaktów z naturystami, nie szukają przyjaciół. Interesuje ich tylko ":goła d..a". Chcą patrzec, patrzec i nasycic oczy widokiem nagich ciał i po powrocie do domu wspominac...
Nawet kogoś, kto zdecydował się przyłączyc do nas dopiero teraz a nie mającego złych zamiarów, można łatwo odróżnic od klasycznego podglądacza. Mają oni jeszcze "biały" tyłek, albo czerwony ( haha ) jak stare 100 zł, ale czują się troszkę skrępowani i szukają kontaktu z kimś, kto pomoże im przeniknąc do społeczności. Podglądacze unikają tego. Oni nie potrzebują przyjacół. Na zaproszenia innych reagują pomrukiwaniem lub znajdują szybko jakąś wymówkę. Boją się, że ich stan emocjonalny będzie się za bardzo rzucał w oczy innym ( a to widac ).

Wielu z nich spaceruje z torbą lub innym "tobołkiem", w którym mają schowana kamerę lub aparat. Nie zdziwię się więc gdy znajdę gdzieś w sieci własne zdjęcia lub film ze mną w roli głównej. A to przecież jest przestępstwo !
Istnieje jeszcze jeden rodzaj "oglądających". Ci panowie są bezpieczni. Oni patrzą z zachwytem na nasze ciała i podziwiają. Nie ma tutaj niczego zdrożnego, sama z przyjemnością przyglądam się pięknym, nagim i młodym dziewczynom. Nie wstydzę się tego, bo jest co podziwiac. Moje zainteresowania seksualne są hetero, mam faceta i kocham go. Ale uwielbiam, podobnie jak większośc zdrowych, normalnych ludzi, patrzec na cud natury w postaci subtelnych, nagich dziewczyn.
Co czasem mnie zastanawia ? Dlaczego nie przyglądam się z takim zachwytem rozebranym facetom. Może dlatego, że to rzeczywiście brzydka płec. Ich narządy umieszczone są na zewnątrz ciała i czasem tak śmiesznie "dyndają". Nie chcę obrażac panów, nie o to chodzi.
Ale nawet w rozmowach z przyjaciółkami przekonałam się, że dziewczyny też lubią popatrzec na nagośc innych dziewczyn. Oczywiście pięknych i młodych.
Natura jest nie sprawiedliwa...
Zdjęcia na blogu:MetArt.